Witam zainteresowanych.
Mam auto jak w temacie parę lat temu zmieniałem licznik bo w starym było kiepskie podświetlanie i wyświetlacze. Licznik działał bardzo dobrze, miał mocne jasne podświetlanie, w dzień nawet było widać podświetlanie jak się rozjaśniał w nocy się przyciemniał ale nadal ładnie świecił na biało. Ostatnio podświetlanie zrobiło się jakieś trupio szare. Niby podświetlanie działa ale już nie ma tego ładnego białego światła. Raczej wszystkie diody nie siadły. Napięcie przy max ściemnionym 2,59V, przy rozjaśnionym 3,10V, wpiąłem się między minus jednej diody a płytę żeby zmierzyć prąd to przy ściemnionym jest 4-5mA przy max rozjaśnionym 9-10mA. Czy to nie są za małe wartości dla takiej diody? Ogólnie uczepiłem się tego licznika bo był w stanie idealnym i ciężko taki kupić.
Zdjęcia z kiedyś jak działał jak trzeba.
Mam auto jak w temacie parę lat temu zmieniałem licznik bo w starym było kiepskie podświetlanie i wyświetlacze. Licznik działał bardzo dobrze, miał mocne jasne podświetlanie, w dzień nawet było widać podświetlanie jak się rozjaśniał w nocy się przyciemniał ale nadal ładnie świecił na biało. Ostatnio podświetlanie zrobiło się jakieś trupio szare. Niby podświetlanie działa ale już nie ma tego ładnego białego światła. Raczej wszystkie diody nie siadły. Napięcie przy max ściemnionym 2,59V, przy rozjaśnionym 3,10V, wpiąłem się między minus jednej diody a płytę żeby zmierzyć prąd to przy ściemnionym jest 4-5mA przy max rozjaśnionym 9-10mA. Czy to nie są za małe wartości dla takiej diody? Ogólnie uczepiłem się tego licznika bo był w stanie idealnym i ciężko taki kupić.
Zdjęcia z kiedyś jak działał jak trzeba.


